Historia i legendy
Historia
Wieś wzmiankowana 1294 r. składała się z czterech części: Ocice Nowe, Dolne, Średnie i Górne. Ocice Górne włączono do Raciborza 1977 r.
, na tomiast pozostałe 3 części wsi (Nowe, Średnie i Dolne) – już w 1927 r. W latach 30.
XX w. po parcelacji majątku Ocice Zamek rozpoczęto budowę robotniczej kolonii domków jednorodzinnych (Neulandsiedlung i Stadtrandsiedlung) oraz przedszkola nr 9 i szkoły
podstawowej nr 7 (Hans schule). Dawniej dzielnica była potocznie nazywana "Kleine Moskau" ze względu na "złą opinię" nowych osiedli. Po II wojnie światowej dzielnica nadal
się rozbudowywała. Odbudowano zniszczoną przetwórnię warzyw i owoców (przed wojną Seidel) "Prodryn" (obecnie znajdują się tam magazyny), wybudowano Państwowy Ośrodek Maszyn "POM"
(obecnie znajdują się tam magazyny firmy Henkel i małe zakłady usługowe), gospodarstwo ogrodnicze (obecnie znajduje się tam osiedle dla powodzian), a na Ocicach Górnych założono
Rolnicza Spółdzielnię Produkcyjną. Po wielkiej powodzi w 1997 r. zbudowano osiedle mieszkaniowe dla powodzian. W 2002 r. ukończono budowę sali gimnastycznej w szkole podstawowej
(obecnie Zespół szkolno-przedszkolny nr 2). Do 2005 r. odnowiono także boisko i teren wokół szkoły
Legendy
legenda 1
Legenda ta dotyczy miejsca na zdjeciu poniżej, a mianowicie młodsze pokolenie mieszkańców myślało ze jest to bunkier który jest pozostałością po 2wś.
Myślano również że bunkier jest zamieszkiwany przez duchy żołnierzy które to miały pokazywać się w halloween o północy, urządzano nawet polowania na nie ale nigdy owych duchów nie znaleziono.
Niestety wiarygodność legendy została rozwiana przez najstarszych mieszkańców ocic którzy zdradzili prawde na temat tego miejsca. "Budynek" nie ma nic wspólnego z bunkrem, najzwyczajniej w świecie była to pieczarkarnia.
legenda 2
Legenda głosi, że to właśnie na Ocicach znajdował się zamek, w którym rezydowali ojcowie książąt raciborskich, dlatego też nazwa dzielnicy wywodzi się od słowa Oteć, co znaczy ojciec.
legenda 3
Ostatnia legenda dotyczy tzw. "psychola z ocic" który miał żyć w kanałach ulicy Francuskiej. Miał on porywać mieszkańców powodzian którzy nie należeli do najgrzeczniejszych. Psycholem mial być starszy pan który nie potrafił pogodzić sie z faktem,
iż na ziemi która należała niegdyś do jego rodziny zbudowano wcześniej wspomniane osiedle dla powodzian nazywane "polskim Harlemem" ze względu właśnie na mieszkańcow. Jak mozna sie domyślić autorami legendy byli bogatsi mieszkańcy ocic którzy nie
mogli się pogodzić z faktem że ich spokojna dzielnica zmieniła sie w pobojowisko.